Wiem, że otworzą przedszkole.
Nie wiem, kiedy je otworzą.
Nie wiem, jak będzie wyglądał pobyt dzieci w przedszkolu.
Nie wiem, czy do czasu otwarcia będziemy mieli jakieś podstawy do wolnego w pracy.
Swojej niestety do domu nie zabiorę.
Wiem, że w końcu otworzą poradnie dla dzieci.
Nie wiem, kiedy je otworzą.
Nie wiem, czy zdążę z wszystkimi dokumentami.
Nie wiem, jak długo będę czekać na diagnozę.
Nie wiem, jak długo będziemy w zawieszeniu.
A właściwie w dwóch zawieszeniach, w końcu synów mam dwóch.
Nie wiem, jak będą wyglądały wakacje.
Nie wiem, czy będzie jakaś zorganizowana opieka w wakacje.
Nie wiem, co naszym wyjazdem.
Jedyne, co wiem, to że wokół nas chaos.
I trzeba sobie radzić.
Bo, cytując Tolkiena, nie my wybieramy czas. Od nas zależy jedynie użytek, jaki zechcemy zrobić z darowanych nam lat.
Wiem, że nic nie wiem.. Tolkien dobrze prawi i choć staramy się jak możemy tak robic, to w tym chaosie nie wychodzi to dobrze.
OdpowiedzUsuńNam dziś przedszkole napisało, że to czy je otworzą, zależy od decyzji gminy , która ma zapaść jutro. Obostrzen jest milion dwieście- wysłali nam rozpiske. A wieczorem dostaliśmy maila, że zapraszają jutro po odbiór cenzurek dla zerowkowiczow.. Wiec zbaranialam do reszty, bo nastawilam się, że Tola ostatnie podrygi przedszkolne spędzi jeszcze jednak w przedszkolu i już nie wiem co mam myśleć
My dostaliśmy skan gotowości szkolnej.
OdpowiedzUsuńI mail, że planują otworzyć przedszkole. Kiedy, nie wiadomo.
Nawet nie wiem, co powiedzieć w pracy.
Kosmos.
Zresztą w innych sprawach też nic nie wiadomo.
Ja już rozmawiałam z naszą właścicielką,wiem juz też, że 11 maja ruszają z przedszkolem -wcześniej się nie wyrobia, bo muszą je odpowiednio przygotować wg wytycznych. My wracamy, Tola już odlicza. Czekam na szkoły i normalność..
UsuńAle dużo jeszcze zagadek, wkurzajace.
Wszyscy żyjemy w jednej wielkiej niewiadomej i to jest przerażające. Ja jestem osobą, która uwielbia planować, czekać na coś a w obecne sytuacji kiedy nie mogę zaplanować nawet kolejnego dnia czuję się jak w klatce.
OdpowiedzUsuńDla mnie to też bardzo męczące.
UsuńTym bardziej, że ogarniamy z Mężem rzeczywistość dla 4 osób plus moja Mama i Teściowie.
A tu z trudem można przewidzieć, jak będzie wyglądał maj.