sobota, 24 lutego 2018

Duuuuuży......

We wtorek Młodszy skończył 5 lat.
Niepostrzeżenie z małego przedszkolaka wyrósł duży chłopczyk.
Ma własne zdanie, swoje zainteresowania i pasje. Swój świat który częściowo zahacza o świat Starszego, a częściowo jest zupełnie inny.
Mam w domu dwóch dużych synków

Sto lat Młodszaku!!!

poniedziałek, 5 lutego 2018

Pierwszy tydzień za nami

Za nami pierwszy tydzień po feriach.

Andrzej debiutował w nowej szkole. Adaptacja przebiega nam w miarę spokojnie. 
Oczywiście są fochy i foszki, trudno się przestawić na nowych kolegów. 
To są trudności.

 A plusy....
Andrzej sam pamięta o pracach domowych. Ponieważ świetlica jest w innym budynku, musi zabrać ze sobą odpowiednie książki. Sam pamiętał o kupnie dużego zeszytu do angielskiego i specjalnego zeszytu do muzyki. I samodzielnie dokonał takiego zakupu w sklepie. Sam wchodzi do szatni, a tam przejmuje dzieci nauczyciel. Słowem, stał się o wiele bardziej samodzielny i pozbierany.
Mamy też za sobą pierwszą imprezę urodzinową w nowej klasie. Starszak był bardzo zadowolony z zabawy. Za tydzień kolejne urodziny. A w piątek bal karnawałowy. I muszę wykombinować stój Kylo Rena :) 

Tadzio wrócił do przedszkola. Za nami intensywny tydzień. Rozpoczęliśmy rehabilitację w ośrodku dziennym. To oznacza jeżdżenie tam i z powrotem.
Dziś byli z wycieczką w Teatrze Niewielkim. 
Przed nami urodziny koleżanki, bal karnawałowy i urodziny Tadzika. I oczywiście na poniedziałek muszę wykombinować drugi strój Kylo Rena :))

A ja jakoś przedzieram się przez codzienność w pracy. 
Staram się ogarnąć budżet. 
Powoli popycham sprawę starego domu, ostatnią sobotę spędziłam na szorowaniu. Kolejna taka za dwa tygodnie. 
Zwolniłam tempo - dziś szczególnie mocno. Zapowiedź padającego śniegu bardzo skutecznie mnie spowolniła.

Także pierwszy tydzień za nami. Zobaczymy co przyniosą kolejne.