wtorek, 27 października 2015

Już po...

Jesteśmy już po zabiegu usunięcia migdałka u Starszaka. Dochodzi do siebie, wczoraj dał nam popalić. Myślę, że wiązało się to z narkozą i stresem przed zabiegiem. Dziś było o wiele lepiej. Na razie na tym się skupiam.

4 komentarze:

  1. Pierwsze godziny są najgorsze.... dobrze że juz po wszystkim!
    Zdrowiejcie! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję. po dwóch dniach Starszak już jest sobą. I myślę, że za półtora tygodnia wróci do przedszkola. Będzie pełnia szczęścia

    OdpowiedzUsuń
  3. Uff :) już po, to najważniejsze :) adrenalina opada, stą dpewnie te wszystkie emocje pomieszane :) Będzie dobrze, ściskam

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję. Śliczne te Wasze Tildy. I bardzo do Was podobne

    OdpowiedzUsuń