Poniedziałek Wielkanocny na Podlasiu wygląda tak
Rozumiem, że zgodnie z przysłowiem, trochę zimy, trochę lata.
Zobaczymy, kiedy lato przybędzie 😉
Wielkanoc tym razem świętujemy u Dziadków Grabowskich. Odpoczywamy, bawimy się, rozmawiamy, łagodzimy kłótnie, zajadamy smakołyki.
Pogoda prawdziwie zimowa. Dobrze, że zabraliśmy ciepłe kurtki i zimowe buty.
W Wielką Sobotę udało się nam wyjść na spacer zakończony na placu zabaw.
Wczoraj lało jak z cebra cały dzień.
A dziś, dziś zobaczymy. Jeśli wiatr głowy nie będzie urywał, trochę się przejdziemy.
Wczoraj, zainspirowana przez Starszaka, zainaugurowałam szukanie czekoladowych jajek przez chłopaków.
Starszak uczył się na angielskim o tradycjach wielkanocnych w innych krajach. I poprosił o przeniesienie takiej tradycji do naszego domu. Zabawa była domową, bo lało. Łowy się udały, słodycze zostały odnalezione i częściowo skonsumowane.
Z okazji Świąt Wielkanocnych życzę Wam dobrego, rodzinnego czasu.
Z okazji Świąt Wielkanocnych życzę Wam dobrego, rodzinnego czasu.
U nas podobna pogoda- niedziela deszcz ze śniegiem i zimno, w poniedziałek- słońce i przyjemne ciepło.
OdpowiedzUsuńŚciskam Was serdecznie! Dużo zdrówka na wiosnę :*
Wesolego po Swietach! ;)
OdpowiedzUsuńU nas poniedzialek wygladal podobnie, tylko z jeszcze wieksza iloscia sniegu. Ktory zreszta stopnial po kilku godzinach. ;)
Ja wprowadzilam tutejsza tradycje z szukaniem plastikowych jajeczek z drobiazgami badz slodyczami (podrzuconych przez "Zajaczka"), kiedy Potworki byly malutkie. Teraz juz mi sie nie chce, ale z kolei oni pamietaja i nie odpuszcza. :D
Tak, niedawno mieliśmy taki sam widok za oknem, a dziś lato, dosłownie...
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego!