niedziela, 29 stycznia 2012

Zmiany

Styczeń obfituje w zmiany! Po pierwsze zdecydowaliśmy się poszukać niani dla naszego Bączka. Co prawda pobyt w żłobku bardzo się podoba, nie ma dużych płaczków przy zaprowadzaniu i Bączek ładnie współpracuje z ciociami, ale od listopada non stop jest chory. Bez kataru było może 7-8dni w sumie. Widocznie jest jeszcze za wcześnie na taką ilość zarazków. W związku z tym daliśmy ogłoszenie w necie i jutro mam pierwsze spotkanie. Andrzejkiem podczas mojej pracy zajmie się babcia. Dobrze, że im dobrze razem. Po drugie od 1 lutego wracam na pełen etat. Różnica w godzinach pracy nie jest duża, a dojdzie mi 1/4 pensji. I łatwiej znaleźć opiekunkę na pełen etat, zwłaszcza że pracuję na zmiany. A po trzecie to ostatecznie chyba wyklarowywuje się nam sytuacja z kierownikiem. To dobrze, bo stanu zawieszenia nie lubię jeszcze bardziej niż zmian!!! Coś dużo tych zmian. Ciekawe co przyniesie luty? Za oknem siarczysty jak na tę zimę mróz i słoneczko. Dobrze jest naładować akumulatory na smętne i deszczowo-śniegowe dni

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz