"May it be when darkness fall
your heart will be true." Enya "May it be"
sobota, 9 września 2017
Aaaaaaa psik
Obiecałam postu o Chorwacji i Wrocławiu.
I słowa dotrzymam.
Na razie jednak mam na stanie trzech chorych chłopaków.
Andrzej kończy przeziębienie, Tadzio zaczyna, a mąż ma anginę.
Pozdrawiam Was serdecznie zza stosu chusteczek do nosa. 😉
zdrowiejcie, mnie drapie gardło :(
OdpowiedzUsuńjednym słowem: zaczęło się...
To zdrowia!!!
UsuńSerdecznie współczuję. Jak wiadomo chory mężczyzna co niełatwe do opanowania zjawisko :).Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia.
OdpowiedzUsuńDobrze, że Młodsi lepiej to znoszą :)
Usuńo kurcze, a tu jeszcze jesieni nie ma :/
OdpowiedzUsuńZdrówka!!!!!!
Mam nadzieje, ze wszyscy trzej Mezczyzni, doszli juz do siebie! :)
OdpowiedzUsuńWszyscy niemal zdrowi, tylko, kurczę, doba się jakoś nie chce rozciągnąć. Ale post o Chorwacji już się pisze :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Heloł. Żyjecie???
OdpowiedzUsuńpocieszające jest to, że nie tylko ja ociągam się z wpisami ;)
Bardzo dużo zmian u Nas. I te zmiany wymagają ode mnie całej energii. Na pisanie już mi jej brakuje.
Usuń