środa, 31 marca 2021

A jednak wiosna

 A jednak już wiosna!!!

W poniedziałek rowerowa wyprawa w deszczu. Świetna zabawa, bo deszcz jakoś mocno nie padał, zato było całkiem ciepło.

Dziś przepiękny, słoneczny dzień.
Pojechałam z Młodszym na cmentarz. Najpierw do Taty na Bródno, potem do Dziadka na Powązki. 
Pogoda cudna, tłumów nie było.
Mieliśmy czas na spokojne przejście od grobu do grobu, na wyjaśnienia i długie rozmowy.

A potem szybki obiad i wyskoczyliśmy na rower. I na dość odległy od nas plac zabaw. Było super. Młodszy spotkał kolegę z przedszkola. Biegali, wspinali się i świetnie się bawili.
Starszy szalał na rowerze.
A ja trochę plotkowałam z mamą kolegi, a trochę odpoczywałam chwytając słońce.

Wiosna....




piątek, 19 marca 2021

Wiosna ???

Za oknem wolno wirują śniegowe płatki. Spadają po jednym, tak jakby tańczyły. 
Na trawniku cieniutka warstewka śniegowa. Jak gdyby ktoś posypał świat cukrem pudrem. 






Tydzień temu świat wyglądał tak:



A z drugiej strony są dni, zwłaszcza gdy słońce świeci, że w powietrzu czuć zapach mokrej ziemi. Wiatr dziś zimny, bywa miękki i delikatny. Więc jednak to już wiosna...

Dziś mój ostatni spokojny dzień w domu. Tylko jedno dziecko na zdalnym nauczaniu. Drugie ostatni dzień w szkole. Od poniedziałku znowu jedynym spokojnym miejscem będzie kuchnia. I tak przez trzy tygodnie..... albo dłużej......

Więc wiosna bardzo nam się przyda. 
Do spacerów, przewietrzania głów, odpoczynku dla oczu i zachowania optymizmu. Że wszystko w końcu się skończy. Że znów będziemy żyć w miarę zwyczajnie. 




poniedziałek, 8 marca 2021